Dzień jedenasty listopada -
Nie szary, choć jesienny dzień -
Bo w sercach słońce!... Defilada,
Okrzyki, radość... Zginął cień!
Z rozwianych mroków patrzą oczy
Tych co twierdzili: "Chcieć to móc!"
Oto dwudziesta już rocznica
Chwili, gdy wolność dał nam Wódz.
Z ofiarnej krwi, wysiłku, znoju
Wykwitła Polska niby kwiat
I patrzy dziś na dzieło swoje,
Na plon dwudziestu wolnych lat.
Okręty, wojsko, samoloty
Huk maszyn, fabryk, wielkich miast -
A nad tym hymn przyszłości złotej,
Hymn co wzlatuje aż do gwiazd!...
I śpiewa pieśni serce mężne
I śpiewa kilof, dzwoni miecz,
Że Polska wolna i potężna,
Że Polska to jest wielka rzecz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz