. Spór o demokrację?
O jaką demokrację? Dla kogo? Czy
przeciętny Polak ciężko pracujący, mało zarabiający, potrzebuje demokracji? To
ustrój o którym się mówi, że jest, a faktycznie go nie ma, a jeśli jest to ja z
tym ustrojem mam złe skojarzenia, a i historia tzw. państw demokratycznych
uczy, że w przeszłości doprowadzała ona je do upadku. „Wszystko  wolno…”, 
każdy sobie,  ogólny bałagan,
korupcja, walka o władzę, ciemne interesy, układy, każde przestępstwo można
usprawiedliwić, każdą niewinność oskarżyć. Przykładów i dowodów jest o wiele
więcej, ale ja nie jestem ani filozofem ani historykiem, jestem monarchistą.
Monarchia - prawicowa  dyktatura, w
której władza postępuje zgodnie z moralnością, szanuje prawo, tradycje,
obyczaje, i robi wszystko  aby
gospodarstwo którym zarządza wzbogacać i umacniać. Monarcha nie okradnie sam
siebie, nie będzie działał na swoją szkodę i swojego Państwa, będzie dbać o ład
w nim i porządek. Nie podoba mi się demokracja, nie chcę zamętu, awantur i
niepokoju.
Ktoś powie, że każdy ustrój ma  dobre i złe strony – ja wybieram ten, który
ma mniej złych, a może wcale.  

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz