Poetka Anna Rudawcowa znana ze swojej twórczości  już przed wojną zamieszkała w Gliwicach po
powrocie z zesłania. Brak zainteresowania 
poetką- –sybiraczką, bezpartyjną patriotką, łagodnie mówiąc niezbyt
przychylnie do Związku Radzieckiego nastawioną trwał prawie 60 lat. Jako poetka
niepewna politycznie nie mogła zaistnieć w polskiej literaturze  PRL-u, a tym bardziej w Gliwicach. Cenzura była
konsekwentna i nieubłagana, poetka zaś zniechęcona zaprzestała twórczości, która
nie była dopuszczana do wydawnictw.
 Dziś cieszy fakt, że chociaż po śmierci
Anna Rudawcowa doczekała się uznania, a twórczość  jej znana nie tylko w Polsce, ale i za
granicą  szczególnie w krajach
anglojęzycznych. Teraz jest uznana jako poetka z kręgu poetów Gliwickich dlatego
tu i ówdzie odbywają się spotkania i wieczory z jej poezją.
Ostatnio tj. 13 listopada odbyło się czytanie wierszy poetki Anny
Rudawcowej w Stacji Artystycznej Rynek w Gliwicach. Recytatorką wierszy była
Pani Lucyna Nieśpiałowska, która  swoją
interpretację doskonale akcentowała główne myśli autorki, szczególnie te
ukazujące tragizm  sybirskiego wygnania.
Wieczór zapoczątkowany został krótkim zapoznaniem słuchaczy z życiorysem i
pokazem zdjęć poetki.
Prezentację wizualną na ekranie prowadziła Pani Katarzyna Cupiał
uatrakcyjniając w ten sposób imprezę muzycznymi opracowaniami wierszy Anny
Rudawcowej. Krótkie komentarze do niektórych prezentowanych zdjęć i utworów
dodawał syn poetki Bohdan Rudawiec. Półtorej godziny trwający wieczór wykazał,
że  na tego typu imprezy jest w naszym
społeczeństwie  duże
zapotrzebowanie.  Na zakończenie przy
filiżance kawy były rozmowy i liczne zapytanie o szczegóły dotyczące poezji i
samej poetki.
W trakcie tych rozmów z uczestnikami 
postanowiono zorganizować kilka następnych imprez tego typu z różnych
okazji.
Najbliższą będzie dzień 9-go grudnia br. której większa część będzie
poświęcona muzycznym opracowaniom wierszy poetki Anny Rudawcowej  wykonanych 
przez młodzież szkolną, na którą już teraz serdecznie zapraszamy.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz