Translate
sobota, 31 października 2015
piątek, 30 października 2015
WIECZÓR POEZJI ANNY RUDAWCOWEJ
Stacja
Artystyczna RYNEK w Gliwicach
W ramach swojej działalności kulturalnej wydało ulotkę z programem imprez na m-c
listopad br. z której wynika, że na dzień 13-go listopada został zaplanowany Wieczór
z poezją poetki-sybiraczki Anny Rudawcowej.
Stacja Artystyczna RYNEK ( obok
księgarni MPIK) zaprasza w dniu 13
listopada na godzinę 17-tą.
Tomiki poezji poetki można nabyć w Saloniku Wydawniczym przy ul.
Zwycięstwa róg pl. Inwalidów.
czwartek, 29 października 2015
RZUCENI W STEPY KAZACHSTANU
Do wydanych już tomików z twórczością poetki-sybiraczki Anny Rudawcowej dołączyłem książkę ze wspomnieniami moimi i
mojej siostry Haliny Łupinowicz, o tułaczych losach naszej mamy, a tym samym
naszej całej rodziny począwszy od Pradziadka
powstańca i Sybiraka. Niektóre z tych wspomnień z pewnością wymagałoby uzupełnienia
lecz niestety upływu czasu cofnąć się
nie da. Notatki przepadły, dokumenty utracone, pamięć zawodna, a pytań o
szczegóły jest coraz więcej. To co dla bezpieczeństwa,
było tak skrzętnie ukrywane przed wrogimi rzędami, nie dawało nadziei na ewentualną kiedyś publikację.
Dziś, dzięki Bogu zaistniała możliwość udokumentowania przeszłości wykorzystując
do tego celu album rodzinny, i w ten
sposób dając historykowi, czytelnikowi i entuzjaście poezji Anny Rudawcowej,
chociaż trochę ogólnych wiadomości o
poetce.
Na razie książka ta pt. „ Rzuceni w stepy Kazachstanu” z powodu niewielkiego nakładu dostępna jest
bibliotekach uniwersyteckich
poniedziałek, 26 października 2015
poniedziałek, 12 października 2015
R E C EN Z J A K S I Ą Ż K I "S P AD AJ A C G W I A Z DY"
W numerze 64 kwartalnika wydawanego przez Rade Naukową Zarządu Głównego
Związku Sybiraków ukazała się recenzja książki poetki Anny Rudawcowej
pt. "Spadające Gwiazdy".
recenzję napisała p. Ewelina Zawielak.
recenzję napisała p. Ewelina Zawielak.
Recenzja
Anna Rudawcowa „Spadajace Gwiazdy” Gliwice 2015, s. 80
Historię literatury
polskiej na zesłaniu tworzą także dzieła autorów zapomnianych i niedocenianych,
niekiedy odkrywanych na nowo po latach. W krąg ten wpisuje się między innymi
twórczość Anny Rudawcowej – poetki zesłanej na Sybir, która również po powrocie
do kraju doświadczyła represji ze strony władz komunistycznych. Rzeczywistość
historyczna zaważyła na całym dalszym jej życiu, nie pozwoliła w pełni rozwinąć
talentu poetyckiego. Poetka przed wojną zaistniała jako poetka wierszy dla
dzieci publikowanych na łamach „Płomyka” i „Płomyczka”, ujawniając już wtedy
umiejętność budowania obrazów poetyckich nasyconych wrażliwością spojrzenia
dziecka, eksponujących właściwy jemu sposób postrzegania świata. Najbardziej
kunsztowne w jej dorobku twórczym okazały się utwory pisane na zesłaniu, mające
charakter świadectwa wygnańczych losów, które wydania doczekały się dopiero po
śmierci poetki. W zbiorach wierszy syberyjskich, o których szerzej pisał Jerzy
Fiećko w Posłowiu do tomu „Wiersze z Sybiru”, zarysowują się dwa przenikające
się nurty – poezja dziecięca – pobrzmiewająca, w odróżnieniu od tej
przedwojennej, nostalgicznymi tonami, oddająca smutek matki na zesłaniu oraz
poezja patriotyczna – wpisująca się w romantyczno-martyrologiczny paradygmat.
Wiersze z obydwu nurtów łączy zawarty w nich ładunek tragicznych doświadczeń
poetki. Nie są one jednak pozbawione mesjanistyczno-konsolacyjnego wymiaru –
nadziei na odzyskanie wolności i powrót do ojczyzny. Wśród wygnańczych utworów
Rudawcowej, odrębny nurt stanowi poezja o charakterze rozrachunkowym z
elementami katastroficznymi, naznaczone poczuciem beznadziei i dojmującego
smutku, apelującą o sprawiedliwość dziejową. Powojenną poezje dziecięcą, kontynuującą
zasadniczo w sposobie ujmowania świata zabiegi poetyckie stosowane przez poetkę
w latach 30 wyróżnia większa dyscyplina języka, dążenie do ujmowania słowa w
bardziej zwartej, podporządkowanej regułom gatunku formie. Tom „Spadajace
gwiazdy”-wydany dzięki staraniom syna autorki Bohdana Rudawca – stanowi swego
rodzaju świadectwo, surmę doświadczeń Rudawcowej jako poetki, kobiety, matki.
Wiersze różne, na które składają się zróżnicowane pod względem tematycznym jak
i formalnym powojenne liryki poetki, łączy pobrzmiewająca w nich nostalgia za
utraconym światem, niezrealizowanymi marzeniami, dfawnymi ideałami.
Automatyczny, otwierający tomwiersz „Iskry”, nawiązujący do klasycznego
motywu poety-ptaka i horacjańskiego non
omnis morias przepełnia pragnienie poetyckiego zaistnienia w obiegu publicznym,
a jednocześnie świadomość wewnętrznej niezależności twórczej. W liryku tym
pojawiają także reminiscencje z tułaczych losów Rudawcowej i związanej z nimi
niemożności wkroczenia na parnas polskiej poezji i rozwinięcia w pełni talentu.
W utworach Rudawcowej pojawia się także
refleksja nad słowem, jego zdolnością do wyrażania rzeczywistości przewaga
milczenia nad nim i trudem rzemiosła poetyckiego (Sklep potrzebnych słów).
Osobne miejsce w twórczości zajmują rozważania na temat matczynej miłości
ujmowane z dwóch różnych perspektyw (Matka, Dzień Matki,
Dzień Matki 2, Dzień
twoich urodzin). Emocjonalne utwory o prostej zrytmizowanej formie oddają
istotę relacji matka-dziecko, stanowiąc wyraz wdzięczności i miłości poetki-
córki oraz głębokie uczucia poetki-matki. W pełnych ciepła i łagodności lirykach osobistych
ujawniających wyjątkową wrażliwość poetki, a także jej talent do oddawania w
słowie poetyckim emocjonalności dziecka i jego sposobu ujmowania świata
pobrzmiewa gorzka nuta żalu, zawiedzionych nadziei, poczucia osamotnienia.
Niejednokrotnie, ckliwy, przepełniony pogodą i miłością obrazek staje się
jedynie ;punktem wyjścia do konkludującej rospaczliwej refleksji-pointy
odwołującej choć nie w bezpośredni sposób, do tragicznych doświadczeń, bolesnej
przeszłości rzutującej na teraźniejszość i wprowadzającej problematykę
egzystencjalną.
Zakwestionowany zostaje
także paradygmat wspólnoty żywych i zmarłych, a romantyczny mit pamięci
funkcjonuje w autobiograficznym liryku „Anna nie jako siła ocalająca, ale jako
przekleństwo. Rudawcowa polemizując z Mickiewiczowskim wizerunkiem niewiasty
porównywanej do „puchu marnego” przeciwstawia obraz kobiety podejmującej
ofiarę, trud i walkę, z jednej strony przepełnionej wewnętrzną, przyrodzona jej
siłą, ale także uskarżającej się na los, jaki przypadł jej w udziale w wyniku
zawirowań historii. Poezja stanowiąca antidotum na samotność i rozgoryczenie,
zdolna przenosić świat marzeń i iluzji w twórczości Rudawcowej ujawnia swoją
ograniczoność i nie jest w stanie zagłuszyć bólu i cofnąć czasu. W dekadenckich
, pozbawionych wiary i prostego pocieszenia utworaqch „Spaliłam serce”
„Spadajace gwiazdy” ,”Marzenia” ( wyróżniających się wieksza dyscypliną
formalną) ścierają się dwie perspektywy czasowe – pełna nadziei przeszłość,
która nigdy nie powróci i przepełniona cierpieniem teraźniejszość. Postacie z
dziecięcego imaginarium, takie jak księżniczki, czarownice, pajace przestają
być nośnikiem cech i wartości tradycyjnie im przypisywanym i zaczynają
funkcjonować w nowym kontekście. Rudawcowa dokonuje ciekawego zabiegu ,
poetyckiego polegającego na przewartościowaniu i symbolicznym przejściu od
ujęcia z perspektywy dziecka do spojrzenia na tradycję oczami człowieka
dorosłego pełnego rozgoryczenia i doświadczonego przez los (Noc Świętojańska,
Księżniczka w łachmanach, Moje bajki, Księżyc i lunatycy, Dziewczynka z
zapałkami, Drzwi). Takie przewartościowanie silnie wydobywa rozdźwięk pomiędzy
nieskażonym światem wyobraźni dziecięcej (którego strzeże matka), a banalną
rzeczywistością. W ten sposób poetka zaznacza cezurą pomiędzy dzieciństwem ( do
którego człowiek pragnie powrócić – Chcę) i dorosłością poruszając zarazem
inicjacyjny w r tym procesie aspekt cierpienia. Dychotomiczne ujęcie świata,
akcentujące pierwotną doskonałość przestrzeni stworzonej przez Boga i
zniszczenia w niej dokonane przez człowieka pojawia się w apokaliptycznym
wierszu „Pokój”. Kunsztowny liryk „Serce w tłumie”, pośrednio dotykający
problemu teodycei, nasycony motywami chrześcijańskimi, stanowi oskarżenie
ludzkości o świętokradztwo – zakłócenie Bożego planu. Utwór wyróżnia
uruchomiona w nim perspektywa odkupienia i powrotu do utraconego raju w
wymiarze religijnym. Natura w tomie „Spadające gwiazdy” nie oddaje potęgi
stworzenia lecz implikuje obrazy zniszczenia – Pijana wiosna, bądź
upersonifikowana stanowi strażnicę pamięci o bolesnych doświadczeniach
(Litewskie bory szumią). W przepełnionych rezygnacją, pozbawionych złudzeń
utworach Spotkanie, Szara godzina, Stary człowiek poetka odchodzi ostatecznie
od obecnej w wierszach syberyjskich pedagogiki mierzenia się z okrutną
rzeczywistością; romantyczno-mesjanistyczna wizja świata ustępuje
dekadentyzmowi bliskiemu twórcom małopolskim. Fascynacja miastem, cywilizacją i
jej osiągnięciami, charakterystyczna dla Skamandrytów, Futurystów i poetów
Awangardy Krakowskiej, dochodzi do głosy w takich lirykach jak Huta,
Telegraficzne druty, Serce Karagandy, Jedenasty listopada czy też Miasto
wieczorem. Wykorzystanie tych motywów przez Rudawcową nie służy wyłącznie
apoteozie postępu cywilizacyjnego, ale prze wszystkim oddaniu uczuć
patriotycznych bądź refleksji nad egzystencją, bytem.
Osobną grupę stanowią
wiersze religijne, wyrażające ufność w Boże miłosierdzie, nadzieję na odmianę
złego losu świata. Obraz Stwórcy, jaki wyłania się z tych liryków, bliższy jest
nowotestamentowemu wizerunkowi Chrystusa miłosiernego(Mój Bóg) aniżeli
starotestamentowego Jahwę (motyw deus artifex pojawia się w „Pieśni I” i „Pieśni II”). Antropomorfizowany Bóg,
odkupiciel ludzkich grzechów, stanowi oparcie w nieprzyjaznym człowiekowi
świecie.
Liryki apelu skierowane
do Maryi eksponują przede wszystkim jej ludzką postać i matczyne uczucia
(Modlitwa do
Jasnogórskiej Pani, Do Madonny). Dominującym motywem jest męka Pańska i
ukrzyżowanie stanowiące punkt wyjścia do rozważań natury historiozoficznej (Góra
Oliwna, Wielki Piątek, Ukrzyżowany). W niektórych utworach religijnych także
pobrzmiewają echa osobistych doświadczeń
poetki. Panegiryczne utwory poświęcone papieżowi Janowi Pawłowi II
stanowią hołd wdzięczności, a zarazem wyraz uznania dla osoby Ojca Świętego –
Polaka i głowy Kościoła. Wyróżniające się rytmicznością dziękczynno-pochwalne
liryki w swej poetyce nawiązują do psalmów.
W zróżnicowanych
tematycznie i formalnie utworach zawartych w tomie „Spadające gwiazdy”
Rudawcowa odchodzi od dydaktyzmu, języka konsolacji, skupia się na problematyce
egzystencjalnej z pobrzmiewającymi w tle reminiscencjami doświadczeń
zesłańczych. Obecność wielu motywów, nawiązań i gier z tradycją literacką w
połączeniu z silnym ładunkiem emocjonalnym świadczy o wielostronnym talencie
poetyckim Rudawcowej i bogactwie jej dorobku Twórczego.
Ewelina Zawielak
sobota, 10 października 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)