Translate

środa, 27 marca 2013


Chusta Św. Weroniki
Miałam oczy ślepe i szłam po omacku
Z kosturem pielgrzyma rozstajnymi drogami,
Wyciągałam ręce, krzycząc : Synu Dawidowy,
Zmiłuj się nade mną! I - nagle - przejrzałam.
Zobaczyłam drzewa, chodzące jak ludzie,
Zobaczyłam ludzi, jak ruszające się drzewa,
Zamiast źrenic miałam dwa srebrne lusterka -
W jednym przejrzał się anioł,
A w drugim - szatan.
Światło zmieszało się z mrokiem.
A teraz na dnie moich oczu
Jak w głębokiej studni, zatopiony obraz
Patrzy twarzą zakrwawioną pod cierniowym wieńcem
I cierpieniem oskarża, miłością przebacza.
I już nie wiem, czy to są źrenice,
Czy srebrne lustra, czy dno studni... A może
Kiedyś dawno spotkałam Człowieka, leżącego w prochu,
Przygniecionego krzyżem i twarz Mu litosnym otarłam
Spojrzeniem i odtąd moje oczy stały się chustą świętej Weroniki.
Anna Rudawcowa


niedziela, 24 marca 2013

NIEDZIELA POLMOWA



Hodiaŭ Palmofesto, antaŭ ni la tempo de silentiĝo kaj pentofaro, kaj ankaŭ kredatendaro Resurektan Tagon, tago de la espero.Samtempe ni atendas senpacience printempon, kiam komensiĝos vekiĝi naturo.Ĝi baldaŭ alvenos neespereble.
Przed  nami Wielki Tydzień czas wyciszenia i pokuty, a jednocześnie wiary w to, że nadejdzie  Dzień Zmartwychwstania - dzień nadziei. Wraz z tą nadzieją nadejdzie długo wyczekiwana wiosna i zbudzi się do życia cała przyroda.

piątek, 22 marca 2013

INFORMILO KAJ INVITILO

Okaze 73 datreveno de dua deportado Polojn, per  Soveta Registaro en Siberion estos en Gliwice organizita aranĝo subtitolo “SPOTKANIE  Z  SYBERIĄ” por memorigi  de tempo al tempo pri granda krimo kontraŭ Pola nacio. Ĉefa temo estas  biogramo kaj verkado de poetino Anna Rudawcowa deportita de 13n de aprilo 1940j. Dum sesjara vivaĉo en nehomeca egzistado kiel laborsklavino, vespere,malgraŭ eltuta laciĝo, skribis versojn kiujn sebtenigis ekzilitajn malriĉulojn en espero kaj helpis travivi, malsato, malvarmo, malsano kaj iliajn diversajn  sortoŝanĝojn. Pri detalaj informojn oni povas eksciĝi traleginte malsupran afiŝon.
Elkore ni ĉiujn invitas!



piątek, 15 marca 2013

W 73 ROCZNICĘ II WYWÓZKI POLAKÓW NA SYBIR

Z satysfakcją powiadamiam wszystkich znajomych i przyjaciół, oraz wszystkich zainteresowanych tematyką syberyjską, że w Gliwicach, w dniu 8 kwietnia 2013 r  o godz.15.00 odbędzie się SPOTKANIE Z SYBERIĄ na które serdecznie zapraszamy.
Szczegóły w załączonej ulotce.

czwartek, 7 marca 2013

LA TAGO DE LA VIRINOJ


8an de marto
Hodiaŭ ĉiujn virinoj el la tuta mondo festas sian festtagon kaj ĉiujn virojn devos, ne nur enmanigi per ŝi florojn, sed ankaŭ konsciigi pri graveco la virinoj en familija vivo.
Virino estas naskantino de niajn infanojn, virino ofte krom faclaboro poste ankoraŭ zorgas pri ni, pri nia hejno kaj niajn infanojn. Alie dirante virinoj meritas esti traktataj kun estimo, respekto kaj amo.
Karaj virinoj akceptu tutkorajn bondezirojn kaj feliĉan vivon!

DZIŃ KOBIET 
Dziękujemy Wam kobiety za waszą troskę o nas , o nasze dzieci,  starania o trwałość rodziny o nasze domy rodzinne. Szanujmy  kobiety bo zasługują na respekt szacunek i miłość. Małżeństwa chcemy zawierać z Wami Kobiety! Tego też chcą nasze dzieci i wnuki!
Wszystkim kobietom najszczersze życzenia i wiele szczęścia w życiu!

piątek, 1 marca 2013

SYBERIADA POLSKA


Byłem  wczoraj na filmie pt. „Syberiada Polska”. W kinie nie byłem już chyba ze dwa lata, przez pół godziny musiałem oglądać reklamy i jakieś urywki nieinteresujących mnie filmów.  Sam film oglądałem z uczuciami mieszanymi, może dlatego, że jako dziecko przeżyłem i zapamiętałem nasze zesłanie nieco inaczej. Odżyły wspomnienia z przeżytych  chwil o których  starałem się za szelką cenę zapomnieć. Niektóre sceny były bardzo wzruszające.  Dobrze się stało, że taki film został zrealizowany, gdyż przynajmniej dla tych osób które wygnania nie przeżyły daje jakieś pojęcie o losach Polaków na Sybirze. Dla dziecka koszmar Sybiru to głód i zimno, brak odzieży i obuwia dla  dorosłych dochodziła do tego ciężka, całodzienna praca. W filmie za mało o tęsknocie za ojczyzną o nadziei powrotu, o patriotyzmie i marzeniach, modlitwach, a które to uczucia pozwalały przetrwać wszystkie plagi, łącznie z  wszechobecnymi wszami i pluskwami. O robactwie roznoszącym choroby, o szkorbucie, o awitaminozie powodującą tzw. kurzą ślepotę, czyrakach i owrzodzeniach realizator filmu nie wspomina. Pominę tu tych, co popuchnięci z głodu, z powodu ciężkiej pracy, zimna i  chorób pomarli i zostali tam na zawsze w tej obcej zmarzniętej ziemi. Nie winię  realizatora, nie krytykuję fabuły filmu która jest i będzie dokumentem historycznym bo zdaję sobie również z tego sprawę, że w tej rzeszy zesłańców każdy indywidualnie przeżywał tragizm  zesłania. Nie wystarczający jest jeden dokument o  traktowaniu przez władzę sowiecką Polaków jak bydło na taj Nieludzkiej Ziemi i pogarda dla ich niedoli. Takich dokumentów, potrzeba  więcej aby nadrobić straty powstałe w skutek błędnego dotychczas nauczania historii Polski w szkołach. Konkludując polecam ten film i radzę wszystkim go zobaczyć.