W roku 1991-m Bydgoskie Towarzystwo Naukowe wydało książkę zatytułowaną „Z Nieludzkiej Ziemi do Polski”. W skład publikacji wchodzą wspomnienia dwóch sybiraczek, Haliny Guściowej i Haliny Łupinowicz wówczas Haliny Rudawiec, córki poetki Anny Rudawcowej. Wspomnienia sybirskie w książce tej zawarte poświęcone są szczególnie
poetce i jej dzieciom, córce Halinie i synowi Bohdanowi. Kobieta z dwojgiem dzieci za niepopełnione grzechy niespodziewanie została wtrącona do piekła, którym stał się Sybir. Podobnie jak inni zesłańcy autorka opisuje niedolę 6-cio letniego pobytu na Sybirze. Pobyt i wywózka poprzedzona jest opisem sytuacji w Grodnie w momencie wybuchu wojny, bombardowanie i niszczenie przez Niemców, mostów koszarów wojskowych, kościołów i wielu innych ważnych obiektów w mieście, a następnie wkroczenie Armii Czerwonej. Dziewczynka 14-o letnia gimnazjalistka na własne oczy widziała desperacką obronę Grodna przed napierającym agresorem. Walki trwały tydzień, nie było zajęć w szkole, młodzież szkolna szła z butelkami benzyny na czołgi nieprzyjaciela. Tu opisane są również początki rządów okupanta jak zmiany na kierowniczych stanowiskach w szkołach, zdejmowanie krzyży, zakaz modlitwy przed i po lekcjach, liczne wywózki i aresztowania. Właśnie w jednym z pierwszych rozdziałów książki opisuje okoliczności w jakich nastąpiło aresztowanie ojca który z poświęceniem i z wielkim ryzykiem ratował polskie książki przed zniszczeniem przez Sowietów. Podczas jednej z takich patriotyczno –konspiracyjnych akcji został aresztowany. I już wtedy nad rodzina Anny Rudawcowej zawisła groźba wywiezienia na Sybir, ale jak można było opuścić męża i ojca siedzącego w więzieniu i tchórzliwie uciekać. Stało się jednak to, przed czym ostrzegały Annę Rudawcową życzliwe jej osoby, tym bardziej ,że władzom sowieckim było dobrze znane jej
patriotyzm i pochodzenie. Opis sześciu lat zesłania to autentyczny dokument, który mógłby być doskonałym materiałem na scenariusz filmowy jak i obowiązkową lekturą szkolną. W poszczególnych rozdziałach jest opisany pobyt i ciężka praca fizyczna w pięciu różnych miejscowościach, głód i zimno, brak odzieży i obuwia, choroby, ogólne wycieńczenie organizmu powodowało ,że ludzie stawali się podobni do własnych cieni. Halina wraz ze swoim młodszym bratem Bohdanem, na domiar złego przeżywali paniczny strach przed utratą matki, a powodem tego strachu były częste aresztowania rewizje i przesłuchiwania przez agentów NKWD.
Główny zarzut to pisanie wierszy patriotycznych i organizowanie wieczornych spotkań współwygnańców pomimo morderczo ciężkiej fizycznej pracy. Ta działalność patriotyczno kulturalna nie podobała się władzom sowieckim i stąd ustawiczne prześladowanie które powodowały wycieńczenie organizmu nie tylko fizyczne ale i psychiczne Skąd ta słaba wątłego zdrowia kobieta brała siły życia w tych warunkach? Dopiero po podpisaniu porozumienia między Stalinem a Władysławem Sikorskim mogła legalnie działać, będąc wybrana Sekretarzem Odpowiedzialnym powstałego Związku Patriotów Polskich na okręg miasta Karaganda. Na widnokręgu się rozjaśniło, perspektywa powrotu do kraju pozwoliła złagodzić głód nędzę i prześladujące sybiraków robactwo. Zakończenie koszmarnych wspomnień to radosny powrót do Polski
Celem wyjaśnienia,Halina córka poetki Anny Rudawcowej zesłanej wraz z matką i bratem Bogdanem na Sybir.
OdpowiedzUsuńhttp://www.poezjasybirska.republika.pl/images/skrzywdzeni.pdf
OdpowiedzUsuń