Najczęściej z mojej skrzynki pocztowej
wyjmuję same rachunki: za mieszkanie, światło, gaz i inne, których wcale nie
jest mało. Dlatego gdy pojawi się jakaś korespondencja, jest ona wielką
niespodzianką. Parę dni temu wraz z podziękowaniem za darowaną do Biblioteki
Muzeum Wojska Polskiego moją i mojej siostry książkę pt.” Rzuceni w stepy
Kazachstanu”, otrzymałem piękny historyczny album. Album „ZNAKI PAMIĘCI” wydany w Białymstoku przy współpracy
Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób
Represjonowanych stanowi bardzo cenną pozycję dokumentującą masowe deportacje
Polaków na Sybir w latach 40-ch czyli w okresie okupacji sowieckiej. Dla mnie szczególnie cenną
jako dla Dziecka Sybiru i syna represjonowanych rodziców
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz